Dziś przeniosę was w piękny barokowy zakątek. Bazylika Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Świętej Lipce. Oczywiście zachwyciła mnie sama budowla. Jednak niesamowity klimat poczułam spacerując po otaczających ją krużgankach. Mnóstwo scen znajdowało się na ich ścianach, te malowidła są przepiękne. Przez chwilę miałyśmy okazje zostać tam same. Spokój i cisza nie trwały długo. Mnóstwo pielgrzymów przyjeżdza do Świętej Lipki.
Historia objawień jest dość ciekawa. W XIV wieku Maryja objawiła się więźniowi, którego następnego dnia czekała egzekucja. Poleciła mu wyrzeźbienie jej wizerunku wraz z małym Jezusem i pozostawienie rzeźby na najbliższej lipie na drodzę z Kętrzyna do Reszla. Skazaniec został ułaskawiony, a prośbę Maryji spełnił. W tym miejscu zaczęły dziać się cuda, zaczęły przybywać pielgrzymki, w końcu został zbudowany kościół. Jednak nie ten można aktualnie podziwiać. Protestanci zburzyli budowlę, rzeźbę wrzucili do jeziora, lipę ścieli, a w jej miejscu postawli szubienicę. Aktualna bazylika została zbudowana w XVII wieku, a opiekują się nią ojcowie Jezuici.
Niesamowitym przeżyciem była możliwość udziału w koncercie muzyki klasycznej. Nasamowite były dzwięki wydobywające się z organ świętolipskich. Zdecydowanie na największe uznanie zasługuje muzyk! Jestem pod wielkim wrażeniem jego umiejętności. Organy są magiczne. Postacie znajdujące się na nich poruszają się! Anioły grają na trąbkach, dzwoneczkech. Instrument ma bardzo radosne brzmienie. Dużo filmików znajduje się na YT, ale żaden nie jest w stanie oddać klimatu bazyliki przepełnionej muzyką.
Na końcu kilka pocztówek z mojej kolekcji. Jeszcze w 2010 roku Bazylika Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny była pomalowana na żółto. Aktualnie ma kolor różowy, a mury krużganków są pomarańczowe. Doskonale widać różnicę właśnie na pocztówkach. Wewnątrz kościół jest przepiękny. Na pierwszej kartce możecie zobaczyć ołtarz. Za to za nami znajdują się organy, o których pisałam wcześniej.
Jeśli macie ochotę odwiedzić Świętą Lipkę zapraszam do zapoznania się z przydatnymi informacjami na stronie sanktuarium. Wchodząc zaraz za bramą po prawej stronie są różne sklepiki. Wychodząc z sanktuarium można znaleźć mnóstwo stoisk z przeróżnymi drobiazgami.
Byłam 2 razy w Świętej Lipce, a ostatnio bardzo dawno temu, chyba w liceum czyli jakieś 13 lat temu. Ostatnio coraz bardziej denerwuje mnie ten kościelny przepych niż zachwyca. Co nie zmienia faktu, że planuje z koleżanką wizytę, gdy zrobi się cieplej, choćby chociaż po to, aby kupić pocztówki ;)
OdpowiedzUsuń