Karteczkę otrzymałam od Edyty z Więcborka, a przedstawia Klasztor Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w Komańczy, który funkcjonuje od maja 1928 roku. Mi przypomina dom z dzikiego zachodu. ;)
Jejku, mnie trochę też przypomina takie domki z Teksasu, jestem zdziwiona, że istnieje taki kolorowy klasztor! U mnie pierwszy post podsumowujący akcję "Stop samotności blogerskich skrzynek" ;)
Komańcza... hehe, pamiętam jak tutaj jechaliśmy z jednej bieszczadzkich miejscowości kupić sobie wodę 5l na umycie zębów, a to przez to, że w pensjonacie w którym się zatrzymaliśmy woda kranówka śmierdziała :p Tego klasztoru nie widziałam, ale tutaj był internowany Prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński.
Piękny budynek:)
OdpowiedzUsuńTaki nietypowy jak na klasztor.
Gdzieś widziałam podobne budyneczki, tylko nie kojarzę gdzie :) śliczne są :)
OdpowiedzUsuńŚwietny budynek! Taki... Nietypowy jak na polskie realia.
OdpowiedzUsuńJaki kolorowy klasztor :)
OdpowiedzUsuńJejku, mnie trochę też przypomina takie domki z Teksasu, jestem zdziwiona, że istnieje taki kolorowy klasztor!
OdpowiedzUsuńU mnie pierwszy post podsumowujący akcję "Stop samotności blogerskich skrzynek" ;)
Komańcza... hehe, pamiętam jak tutaj jechaliśmy z jednej bieszczadzkich miejscowości kupić sobie wodę 5l na umycie zębów, a to przez to, że w pensjonacie w którym się zatrzymaliśmy woda kranówka śmierdziała :p
OdpowiedzUsuńTego klasztoru nie widziałam, ale tutaj był internowany Prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński.