czwartek, 14 stycznia 2016

Zimowy tag książkowy

Cześć! Pewnie spodziewaliście się drugiej części przeczytanych książek. Jednak zostałam nominowana przez Agnieszkę z bloga Książki od kuchni do mojego pierwszego booktag'a. Ostatnio zauważyłam, że zamiast "tag" blogerzy używają "berek". To drugie zdecydowanie bardziej mi się podoba! Robię go teraz, aby się za bardzo nie przedawnił. Zaraz wszyscy zapomną o świętach. :p


Kakao – książka, która rozgrzewa serce Love Rosie oraz Gwiazd naszych wina 
Dwie całkiem różne historie połączone miłością. Już wam o nich wspominałam w poprzednim poście, więc nie  ma co się rozpisywać.



Śnieg – książka z białą okładką 2049 
Niby książka jest bardziej dla facetów, ale mi się bardzo podobała! Trochę raziły mnie w oczy przekleństwa. Pomysł na fabułę jest super, Bardzo wciąga! Trochę więcej o niej oraz o książkach wyżej możecie przeczytać w tym poście.



Mikołaj – gruba książka lub długa seria
Długa seria – Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
Uwielbiam książki z wątkami starożytności i mitów. W serii Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy ten świat przeniesiony jest do naszej rzeczywistości i idealnie z nim połączony. Po tej książce na prawdę można uwierzyć, że bogowie olimpijscy istnieją.

Gruba książka – Rozkosze nocy - Sherrilyn Kenyon
W tej książce również pojawia się starożytność. Jednak przeniesione są do naszych czasów tylko postacie, a nie cały świat. Opowieść o Mrocznych Łowcach. Wampirzy klimat. O niej trochę więcej wspomnę niedługo.


Rózga – książka, której czytanie była męką
Nie mam takiej książki, która cała była dla mnie męką. Niektóre rozdziały z książek z serii " Epoka  wielkich odkryć" ciężko mi się czytało, ale seria bardzo mi się spodobała. Nigdy nie słyszałam o tej serii. Cieszę się, że wygrzebałam drugą część w koszu z tanimi książkami w Carrefourze. Liczyłam, że znajdę w niej smoki. To się akurat nie stało. Za to wykreowany świat jest niesamowity. Dzieje się kilka akcji na raz. Nigdy nie wymyśliłabym takiego zakończenia. 


Prezent – bardzo dobra książka, którą możesz polecić każdemu! 
Kochani dlaczego się poddaliście? 
Książka pokazuje, że osoby, które znamy na co dzień są inne niż nam się wydawało. Nosimy wiele masek na swojej twarzy. Dla mnie przez pierwszą połowę się dłużyła, ale potem całkowicie ją zrozumiałam. Każdy powinien ją przeczytać. 


Tym razem nikogo nie nominuję. Już po świętach, więc nie ma sensu. Mam już kolejną nominację do podobnego taga. Jakby ktoś chciał się w to pobawić dajcie znać w komentarzu!

Miłego dnia! 

8 komentarzy:

  1. Ale świetny tag! :) Pierwszy raz widzę taki pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. też właśnie ostatnio na jednej z fejsbukowych grup zauważyłam, że pojawia się określenie "berek" i bardzo mi się ono spodobało, bo w gruncie rzeczy świetnie wpasowuje się w ten typ zabawy :)

    co do ewentualnego tagowania to ja bardzo chętnie! lubię takie zabawy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już niedługo jednej nominacji możesz się spodziewać :)

      Usuń
  3. Ja dzisiaj otrzymałam paczki z dwiema książkami : "Wykolejony" i "Kryjówka". Ja nie czytam zbyt dużo, wolę podróżować, ruszać się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też lubię tego typu zabawy! :)
    Tego zimowego tagu jeszcze nie widziałam, ale zima w sumie nadal jest, więc może wcisnę go na bloga :p często nominuję się sama do książkowych tagów haha xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musisz sama się nominować, ode mnie też dostaniesz nominację do taga :)

      Usuń
  5. berek? serio? :O pierwszy raz o tym słyszę, haha.
    co do "Love Rosie" to podarowałam tę książkę mojej przyjaciółce na Gwiazdkę. :) również chcą ją przeczytać, lubię twórczość Ahern, czytałam "PS Kocham cię", "Gdybyś mnie teraz zobaczył" i "Dziękuję za wspomnienia". :) jedynym minusem tych powieści są dla mnie wątki nierealistyczne, akurat to w książkach mi nie pasuje. podobnie cenię Greena, chociaż jego książki są momentami pokręcone i nie podobają mi się zakończenia... filmy na podstawie jego książek z kolei mają tak dużo wątków usuniętych, jakby w ogóle nie były oparte na książkach. :| "Gwiazd naszych wina" czytałam i myślę, że obok "Papierowych miast", które polecam, to najlepsze dzieło Greena. :)
    zaintrygowałaś mnie opisem "Kochani dlaczego się poddaliście?"!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dwie pierwsze książki będę czytać w tym roku, już nie mogę się doczekać :3 :D. A ostatnia mnie ciekawi - wiele osób wrzuca na IG, FB, bloga. Twoja recenzja mnie tylko zaciekawiła!

    OdpowiedzUsuń