Ostatnim naszym przystankiem było Mrągowo. Nie chciałyśmy wracać tą samą drogą, więc pojechałyśmy trochę na około. I zajechałyśmy do tego miasteczka. Moja koleżanka mieszkała w nim zanim powstało Mrongoville. Prawdziwe Westernowe miasteczko na Mazurach. Przywitała nas stacja kolejowa oraz parowa lokomotywa. Trafiłyśmy akurat w końcówke sezonu i zabrakło kowbojów. Wcześniej byłam tu jakieś 8-9 lat temu. Korzystałyśmy z tego co było. Po budynkach można było poczuć westernowski klimat.
piątek, 24 lutego 2017
niedziela, 5 lutego 2017
Na ekranie dużym i małym
Coś nowego. Uwielbiam oglądać emocjonalne filmy i wraz z ich bohaterami przeżywać góry emocji. Dzisiaj trzy historie miłosne. Każda w całkowicie innych okolicznościach.
Greg to licealista, który dobrze czuje się w swoim świecie i nie lubi zmian. Chce być niezauważalny. Wraz ze swoim przyjacielem Earl'em mają bardzo ciekawe hobby. Tworzą własne filmy. Jego spokojną codzienność niszczy prośba jego mamy. Spełnając jej życzenie odwiedza Rachel chorą na białeczkę. I tak zaczyna się przyjaźń skazana na śmierć.
Całą historie opowiada nam sam Greg. Dość spokojne wiedzie sobie życie. Choć ma bardzo ciekawe i twórcze hobby to siebie nie docenia. Pomaga Rachel przejść przez najtrudniejsze chwie w jej życiu, a zarazem pomaga też sobie. Historia tej trójki nastolatków jest niesamowita. Czasem trzeba pozwolić innym mieć wpływ na siebie, na swoje życie. Mogą przynieść bardzo pozytywne zmiany.
Subskrybuj:
Posty (Atom)